• W ostatnim numerze
  • Numer 11-12/2008
Miniatury egzegetyczne © "Chrześcijanin", nr 07-08/1997
Drukuj Wyslij adres A A A  

Moc ku zbawieniu

Edward Czajko

Albowiem nie wstydzę się ewangelii Chrystusowej, jest ona bowiem mocą Bożą ku zbawieniu każdego, kto wierzy, najpierw Żyda, potem Greka. (Rz. 1,1)

Co jest takiego w tej Dobrej Nowinie, co czyni ją nieodzowną zarówno barbarzyńcy i niemądremu, jak i mądremu i Grekowi? (w. 14-15). Apostoł odpowiada wyraźnie: Ewangelia jest "mocą Bożą ku zbawieniu". Nie jest więc żadną z odmian religii, którą moglibyśmy zgodnie z naszymi predyspozycjami i potrzebami umieścić - lub nie - na marginesie życia. Nie chodzi w niej także o nasze szczęście. Ludzie są na swój sposób szczęśliwi również bez Jezusa i sprzeczanie się, że z Nim byliby szczęśliwsi - jest bezcelowe. Nie chodzi również o to, by znaleźć w niej rozwiązanie lub radę w różnych życiowych problemach i kłopotach. Gdy prowadzimy ewangelizację mając na uwadze wyżej wymienione cele, co dzisiaj - jak powiada Werner de Boor - często się zdarza, to postawimy się w przykrej sytuacji. Zaczniemy bowiem konkurować z różnymi postawami i poglądami filozoficznymi i religijnymi, które również, i to bynajmniej nie bez powodzenia, pomagają ludziom osiągnąć ład wewnętrzny i życiową harmonię.

Ewangelia jest tym, czym jest tylko dlatego, iż jest "mocą Bożą ku zbawieniu". A jeśli poważnie myślimy i mówimy o zbawieniu, to znaczy, że istnieje w nas świadomość śmiertelnego zagrożenia. To śmiertelne zagrożenie istnieje. Bo istnieje grzech, a zapłatą za grzech jest śmierć. Historia świata zmierza ku wielkiemu Dniu Sądu Bożego. Uratowani zostajemy od tego śmiertelnego zagrożenia tylko i wyłącznie dzięki działaniu Boga, które przyjmujemy, i na które to zbawcze działanie wyrażamy zgodę.

Ewangelia jest Ewangelią o Jezusie Chrystusie i Ewangelią Jezusa Chrystusa. Głosi nam, że Jezus wydany został za grzechy nasze i zmartwychwstał dla naszego usprawiedliwienia. I dlatego ta Ewangelia ma być głoszona wszystkim ludziom, gdyż Bóg chce, aby wszyscy ludzie byli zbawieni i doszli do poznania prawdy (por. 1Tm 2,4). W tym też celu Pan rozkazał:

"Idąc na cały świat, głoście ewangelię wszystkiemu stworzeniu. Kto wierzy i ochrzczony zostanie, będzie zbawiony, ale kto nie uwierzy, będzie potępiony" (Mk 16,15-16). Albo według Mateusza: "Idźcie tedy i czyńcie uczniami wszystkie narody, chrzcząc je w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego" (28,19). "I będzie głoszona ta ewangelia o Królestwie po całej ziemi na świadectwo wszystkim narodom, i wtedy przyjdzie koniec" (Mt 24,14). Wszystkim narodom, aż po krańce ziemi. Ludziom na wszystkich kontynentach. Także ludziom wszystkich religii. W tym i Żydom - narodowi i wyznawcom religii. Na początku Żydom chronologicznie była głoszona jako pierwszym, potem poganom. Dzisiaj ma być głoszona jednocześnie.

W świetle wersetu, który rozpatrujemy i innych w naszym tekście miniatury przytoczonych co najmniej dziwnie musi zabrzmieć w naszych uszach następująca notatka kronikarska z życia chrześcijańskiego: "Synod Kościoła Ewangelicko-Reformowanego w Niemczech wypowiedział się przeciw misji wśród Żydów. Elementem egzystencji ekumenicznej Kościoła jest baczenie na "jedyny w swoim rodzaju" stosunek między Bogiem a ludem Izraela - czytamy w deklaracji zatytułowanej: "Misja - ekumenia - partnerstwo", którą przyjął Synod na zakończenie obrad w dniu 2 kwietnia. Tekst deklaracji został przekazany parafiom do dalszej refleksji. Kościół Ewangelicko-Reformowany w Niemczech zrzesza 200 tysięcy członków" (Studia i Dokumenty Ekumeniczne, Warszawa 1996, Nr 2/96, s. 155).

Parafie, odrzućcie tę deklarację: Nie w ten bowiem sposób należy czynić zadość z powodu swojej narodowej winy. Pozbawić Żydów Ewangelii - to byłby szczyt antysemityzmu. Ewangelia Chrystusowa jest mocą Bożą ku zbawieniu... najpierw Żyda, potem Greka.

Edward Czajko

Artykuł jest własnością redakcji Miesięcznika "Chrześcijanin".
Przedruk dla celów komercyjnych możliwy jest po uzyskaniu zgody redakcji oraz podaniu źródła.
Do początku strony